Humor |
Ponad 1.100 dowcipów:
| |
|
DOWCIPY O STUDENTACH
| 1 | 2 | 3 | 4 |
Jakie s± trzy najwiêksze k³amstwa studenta?
- Od jutra nie pijê
- Od jutra siê uczê
- Dziêkujê, nie jestem g³odny
Pewien profesor mówi do studentów:
- Proszê zadawaæ pytania. Nie ma g³upich pytañ, s± tylko g³upie odpowiedzi.
Na to jeden ze studentów:
- Co siê stanie je¶li stanê obiema nogami na szynach tramwajowych, a rêkoma chwycê siê przewodu trakcji. Czy pojadê jak tramwaj?
Student poszed³ zdawaæ egzamin, ale niewiele umia³. W koñcu zniecierpliwiony profesor zada³ pytanie:
- Ile ¿arówek jest w tym pokoju?
- 10 - odpowiedzia³ po chwili zdezorientowany student.
- Niestety, 11 - powiedzia³ profesor wyci±gaj±c ¿arówkê z kieszeni i wpisa³ do indeksu bañkê.
Student poszed³ zdawaæ drugi raz. Gdy pad³o pytanie o ¿arówki, po chwili zastanowienia odpowiedzia³:
- 11.
Na co profesor:
- Ja nie mam dzi¶ w kieszeni ¿arówki.
- Ale ja mam, panie profesorze...
Wchodzi student na egzamin do profesora. Otwiera walizkê, wyci±ga trzy flaszki wódki, stawia na stole. Wyci±ga indeks i mówi:
- Proszê TRZY pokwitowaæ.
A profesor na to:
- Tylko DWIE biorê.
Dzwoni jegomo¶æ do akademika:
- Czy mo¿na z Mary¶k±?
- Z nimi wszystkimi mo¿na.
Na jednej z uczelni student podchodzi³ do egzaminu w sesji zerowej. Bardzo mu zale¿a³o na wcze¶niejszym terminie, ale te¿ nie przygotowa³ siê jak nale¿y. Profesor, zdegustowany stanem wiedzy m³odego cz³owieka, otworzy³ drzwi i zwróci³ siê do oczekuj±cych na egzamin:
- Przynie¶cie siano dla os³a.
- A dla mnie herbaty! - doda³ egzaminowany.
Na egzaminie na uczelniê o profilu informatycznym pytaj± siê nowego kandydata jakie zna komendy jakiego¶ jêzyka programowania.
- Góra, dó³, lewo, prawo i fajer...
W knajpie rozmawiaj± studenci:
- A by³e¶ na li¶cie Schindlera?
- To Schindler pu¶ci³ listê? Kiedy??!
Idzie dwóch studentów ulic± i widz± kawa³ek kartki le¿±cej na chodniku. Jeden siê pyta drugiego:
- Co to jest?
A drugi odpowiada:
- Nie wiem, ale kserujemy!
Ostatni egzamin poprawkowy mia³o do zdania dwoje studentow, On i Ona. Profesor u którego zdawali egzamin chcia³ ich poprostu sp³awiæ, zada³ wiêc im bardzo proste pytanie:
- Z jakiej tkanki jest zbudowany cz³onek mêski?
Ale aby siê dobrze zastanowili da³ mi 15 minut czasu, na odpowied¼.
Po up³ywie tego czasu pyta siê:
- Wiêc jak ? Co mi pani powie?
Studentka mowi:
- Sêdze ¿e z tkanki kostnej.
Profesor:
- A pan co mi powie?
Student:
- Ja s±dze ¿e z tkanki miê¶niowej.
Profesor:
- Hm, no tak pan zda³, a pani siê tylko zdawa³o!
| 1 | 2 | 3 | 4 |
| |