| Humor |
Ponad 1.100 dowcipów:
| |
|
DOWCIPY O ZWIERZÊTACH
| 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
Siedz± 3 mrówki na drzewie i denerwuj± S³onia:
- Brudas!
- Cwel!
S³oñ siê zdenerwowa³ i kopn±³ w drzewo, jedna mrówka spad³a na s³onia a dwie pozosta³e krzycz±:
- ¬dzichu! Udu¶ gnoja!!!
Idzie ¿ó³w do restauracji i mówi:
- Poproszê szklankê wody.
Kelner odpowiada:
- Proszê.
¯ó³w przychodzi ponownie i mówi:
- Poproszê szklankê wody.
Kelner odpowiada:
- Proszê.
¯ó³w przychodzi ponownie i mówi:
- Poproszê szklankê wody.
Kelner odpowiada:
- A co tak woda potrzebna?
¯ó³w odpowiada:
- My tu sobie gadaaamy, a tam mi siê dom paaaali.
Na drzewie siedzi wróbel, przylatuje wrona,
Wróbel pyta:
- Co ty jeste¶ za ptak?
Ona odpowiada:
- Wrona, a ty?
- Ja to jestem orze³, tylko trochê chorowa³em!
Leci sobie nietoperz i ko³ysze siê w takt rytmu: tari-ram-ram, tari-ram-ram.
Wpada na drzewo, wstaje i mówi: kurcze, ten walkman kiedy¶ mnie zabije!
Pewien gospodarz kupi³ zebrê prosto z Afryki i postawi³ j± w swojej oborze miêdzy krow± a bykiem. Zebra tak patrzy i patrzy na krowê i pyta siê:
- A kto ty jeste¶?
- Jak to kto - krowa.
- A co ty tu robisz?
- Jak to co, mleko dajê.
No dobra. Zebra patrzy i patrzy na byka i znów siê pyta:
- A ty kto jeste¶?
- Jak to kto, byk.
- A ty co robisz?
- Zdejmij tê pi¿amê to Ci poka¿ê.
Chodzi sobie je¿yk dooko³a beczki, chodzi i chodzi. W pewnym momencie zdenerwowa³ siê i krzyczy:
- Cholera, kiedy ten p³ot siê skoñczy?
Gdzie¶ daleko na biegunie po³udniowym id± sobie po krze nied¼wiedzica z nied¼wiedzi±tkiem. No i maluch pyta:
- Mamo ... czy ja jestem mi¶ Grizzly?
- Nie syneczku, ty jeste¶ mi¶ polarny.
Po jakim¶ czasie.
- Mamo ... czy ja jestem mi¶ brunatny?
- Nie mój drogi, ty jeste¶ mi¶ polarny.
Znowu po chwili.
- Mamo ... a mo¿e ja jestem mi¶ koala?
- Nie moje dziecko, ty na pewno jeste¶ mi¶ polarny.
Po chwili zastanowienia mis mówi:
- To dlaczego jest mi tak zimno?!!!
Na podwórku rozmawiaj± dwa koguty:
- Czy ty z ta kur± to chodzisz na powa¿nie, czy tylko dla jaj?
W ZOO zwiedzaj±cy do dozorcy:
- Panie, kiedy bêdzie pan karmi³ ma³py?
- A co, g³odny pan?
Spotykaj± siê trzy bociany, stary, ¶redni i bardzo m³ody i rozmawiaj± o tym jak spêdza³y ostatni tydzieñ.
- Ja uszczê¶liwia³em staruszków w Krakowie - mówi stary.
- Ja uszczê¶liwia³em trzydziestolatków w Warszawie - mówi ¶redni.
A najm³odszy:
A ja straszy³em studentów w Poznaniu.
| 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
| |
